Integracja Tigers na Runmageddonie

Case study.

Klient:
Runmageddon
Kanały:
Outdoor
Usługi:
Wydarzenie integracyjne
bRANŻA:
No items found.
projektanci:
No items found.
ROK:
PALETA KOLORÓW:
No items found.

Zaangażowanie Tygrysów i partnerów Tigers

wspólny start w Runmageddonie w formule Rekrut 

Współorganizacja startu i zadbanie

o widoczność marki Tigers w czasie wydarzenia

Wyzwania

Chcemy przekonać się na własnej skórze, czy idea integracji firmowej na Runmageddonie to pomysł, który jest w zasięgu każdego - czy jest to wydarzenie dla ludzi, którzy nie są zapalonymi sportowcami i weteranami sportowych eventów?

Sprawdzenie wspólnie wypracowanej strategii w praktyce - czy claim “Wszyscy jesteśmy Runmageddończykami” obroni się po przetestowaniu go na naszej własnej skórze?

Jak to zrobiliśmy?

1

Strategia

Za opiekę strategiczną nad działaniami marki odpowiada Ola Bulanda, Strategy Planner w Tigers, która na comiesięcznych warsztatach strategicznych wspólnie z zespołem klienta troszczy się o to, aby ongoingowa komunikacja marki wzmacniała skojarzenie “Runmageddon to wyzwanie w zasięgu każdego”. Z biegiem czasu rozwinęliśmy również działania reklamowe o kolejne kanały, na ten moment obsługując Fb Ads, Google Ads, Linkedin Ads i wspólnie z klientem działając nad rozwiązaniami z obszaru marketing automation. 

Ola Bulanda, Strategy Planner w Tigers: "Pamiętam, jak zaczynałam pracę z Runmageddonem. Byłam przekonana, że to bieg dla totalnych harpaganów i sportowych świrusów...tylko okazało się, że ani to nie bieg, ani nie trzeba być sportowym hardcorem, aby ukończyć go z sukcesem (wiem, bo sama to zrobiłam!). Runmageddon okazał się za to być wyzwaniem, które jest absolutnie w zasięgu każdego, a najtrudniejszą przeszkodą, jest obawa w głowie. Dlatego od miesięcy konsekwentnie pokazujemy, czym tak naprawdę jest to wydarzenie, a przede wszystkim, że w zasadzie wszyscy jesteśmy Runmageddończykami. Przecież pokonujemy przeszkody każdego dnia...dlaczego więc nie zrobić tego ze znajomymi, w świetnej atmosferze i dużej ilości błota? Czysta frajda!"

Wraz z rozwojem współpracy, wzmacniały się nasze relacje - dlatego gdy na początku roku Michał Iwan, dyrektor marketingu w Runmageddonie zaprosił nas do wspólnego startu w wydarzeniu mailem zatytułowanym “Tygrysy, czy Kociaki?” wiedzieliśmy, że nie pozwolimy, aby przeszła nam koło nosa okazja do sprawdzenia jak nasz klient organizuje najeżone błotnymi (i nie tylko!) przeszkodami integracje dla firm! Powiedzieliśmy TAK temu wyzwaniu!

Tygrysy na starcie Runmageddonu


Wspólny, tygrysi start w Runmageddonie stał się dla nas okazją do niezapomnianego team buildingu - na starcie stanęło 30 Tygrysów, które nadal, po kilku miesiącach od tego wydarzenia wspominają je na biurowych korytarzach!

Piotr Łysik, Sales Director w Runmageddon: "Zależało nam na tym, aby agencja, która opracowuje dla nas strategię, poznała nasze usługi, czyli emocje, które pojawiają się podczas eventu; zarówno ze stromy uczestników na trasie jak i naszych Partnerów, którzy promują się podczas wydarzeń. To też była świetna przestrzeń na otrzymanie feedbacku odnośnie wyobrażeń względem całego przedsięwzięcia a finalnego widoku na Runmageddon. I to co najważniejsze chcieliśmy, aby Tygrysy dzięki Runmageddonowi sami wzmocnili swoje więzi, scementowali swoje relacje na naszej trasie, która wręcz zachęca do współpracy, pomocy sobie wzajemnie oraz aby finalny sukces był wynikiem całej grupy."


2

Przygotowania

Przygotowania do naszego wspólnego startu ruszyły kilka miesięcy przed wydarzeniem. Zaczęliśmy od spotkania, na którym stworzyliśmy wspólną wizję startu Tigers w Runmageddonie.

Julia Maciuszek, Ambasadorka Runmageddon

Dużo rozmawialiśmy wtedy o naszych lękach - o tym, czy damy radę, czy przeszkody, które zaserwuje nam na trasie Runmageddon będą do pokonania, oraz ...  z jakimi zakwasami wrócimy z wydarzenia.

Przez kolejne miesiące wspólnie przygotowywaliśmy się do startu. Pracę asynchroniczną przeplataliśmy spotkaniami online na których dogrywaliśmy wszystkie szczegóły - Runmageddon pomógł nam przygotować bannery Tigers oraz zaproponował, aby naszą przeszkodą na trasie była ścianka “Komandos” (o wysokości - bagatela - 4,2 m!), którą obrandowaliśmy tygrysim logo.

Równolegle wspólnie komunikowaliśmy nasz start w social mediach, wzajemnie zagrzewając się do walki i budując atmosferę oczekiwania na 27 maja - na kilka dni przed startem w agencyjnej kuchni codziennie toczyły się rozmowy o tym “jak to będzie”!

Runmageddon zadbał również o nasze przygotowanie fizyczne, organizując dla Tygrysów dwie rozgrzewki w siłowni w Q22.

Z jednej strony treningi pozwoliły nam nieco rozruszać kości, z drugiej - stały się świetną okazją do poznania ambasadorów Runmageddonu, Julki Maciuszek i Kuby Zawistowskiego, którzy później wspierali nas na trasie, opiekowali się nami, pomagali i tłumaczyli jak pokonywać przeszkody czasie wydarzenia.

Byliśmy świetnie zaopiekowani, mogliśmy wszystko na spokojnie przegadać, a Julka i Kuba, doświadczeni Runmageddończycy odpowiadali na wszystkie pytania, zdradzając nam jak się przygotować do startu, co zjeść przed wydarzeniem, jakie buty wziąć na trasę oraz jak strategicznie podejść do pokonywania kolejnych przeszkód.

3

Start


27 maja 2023 roku spotkaliśmy się na Suntago pod Warszawą. Tygrysie stado zostało otoczone opieką już od samego wejścia na wydarzenie. Wspólnie z ekipą Runmageddonu odebraliśmy zestawy startowe, przygotowaliśmy się do startu w szatni i przeszliśmy na miejsce rozgrzewki.

Paweł Wasiak: "Ostatni raz startowałem w RMG w 2019 roku, w tym roku udało się zrobić wielki powrót. Super było ponownie poczuć tę atmosferę i dreszczyk emocji jaki towarzyszy na starcie! Przeżycie tego wydarzenia, napotkani na trasie ludzie, fantastyczna atmosfera - to wszystko uświadomiło mi, że biorę udział w czymś naprawdę wielkim! Z perspektywy performance, mogę teraz lepiej dopasowywać komunikaty reklamowe kierowane zarówno do osób startujących w Runmageddonie jak i do tych, którzy dalej dopiero zastanawiają się nad startem. Powiedzmy sobie wprost - tu nie ma się co zastanawiać to trzeba przeżyć😀"

“Czy sobie z tym poradzimy?”, które początkowo towarzyszyło większości z nas szybko pod wpływem adrenaliny i wielkich emocji zamieniło się w “Tygrysy, robimy to!”.

Zmierzenie się z pierwszymi przeszkodami, wsparcie, które okazaliśmy sobie na trasie, kolejne błotne, lodowe, przygodowe i techniczne “atrakcje” po drodze, dobre słowa, wyciągnięte do pomocy ręce, coraz większe zmęczenie i coraz szersze uśmiechy towarzyszyły nam od startu aż do samego końca tej przygody.

Borys Marushchak, Karolina Kawska i Ola Bulanda pokonujący przeszkody
4

Co było dla Was szczególnie ważne przy tej współpracy?

Michał Iwan, Marketing Director w Runmageddon: Zdobycia większej świadomości produktu przez pracowników agencji, którzy nas obsługują. Chcieliśmy również sprawdzić strategię komunikacji, którą wspólnie budujemy.
Piotr Łysik, Sales Director w Runmageddon: "Zaufanie i chęć do eksperymentowania. Pracownicy zaufali nam, że event przyniesie im radość, tonus niesamowitych emocji, które zostaną z nimi na lata. Lub zachęcą ich do delikatnej zmiany swojego życia, zwróceniu się w stronę rekreacji, sportu, zadbania o swoje ciało. To wszystko się działo na moich oczach, przełamywanie strachu, pokonywanie lęku wysokości. Teraz po takim wspólnym przeżyciu relacja b2b i zaufanie do swoich brandów jest na kosmicznym poziomie."
5

Podsumowanie


Runmageddon to doświadczenie, które jest w zasięgu każdego. To wydarzenie, które buduje charakter i pozwala popchnąć się do limitu swoich możliwości. W kontekście integracji, team buildingu i wzmacniania relacji w zespole to coś, co bardzo namacalnie pokazuje, że nie ma przeszkody, której razem nie da się pokonać.


Z perspektywy współpracy na linii klient - agencja nasz wspólny start pozwolił nam być bliżej klienta. Pozwolił w 100% doświadczyć produktu i zrozumieć go w kontekście strategicznym, co daje nam świetną wartość. Dzięki doświadczeniu Runmageddonu przeżyliśmy emocje, które towarzyszą runmageddończykom oraz jeszcze mocniej weszliśmy w buty tych, do których kierujemy komunikację klienta.

Kasia Mistacoglu, Senior Marketing Specialist w Tigers: Jak pracuje się z Runmageddonem nad wspólnym startem i integracją firmy na ich wydarzeniach? Fantastycznie! Zorganizowanie udziału Tigers w wydarzeniu było jednym z moich pierwszych zadań, które otrzymałam po dołączeniu do agencji. Na początku trochę mnie to przerażało, ale ogromne wsparcie ze strony Michała Iwana, otwartość, elastyczność i widoczna na każdym etapie chęć zadbania o nasz komfort sprawiły, że była to świetna, partnerska współpraca. Jako “klient” wysyłający na Runmageddon pracowników agencji czułam, że jesteśmy zaopiekowani w 100%

Efekty

Specjaliści Tigers na starcie Runmageddon
30
Tygrysia Przeszkoda
1

"Strategia stworzona wspólnie z Tygrysami przynosi niesamowite efekty, co widać po liczbie zapisów i zmianie odbioru marki, nawet wśród hard-userów. Nasz produkt jest o tyle specyficzny, że najlepszą reklamą mogłyby być słowa: „To po prostu musisz przeżyć”. Kto nie stanął na linii startu na Runmageddonie może mieć trudność ze zrozumieniem wszystkiego, co dzieje się na, w trakcie i po evencie. Z tego względu, w moim odczuciu start zespołu Tigers od samego początku był tylko „formalnością” ;) i kwestią wyboru daty i miejsca. Prędzej, czy później musiało się to stać. Nikt z nas nie ma wątpliwości, że cała akcja to strzał w dziesiątkę. Oprócz fantastycznej integracji, która usprawnia dalszą współpracę, poprzez nowe doznania, które Tygrysi mogą przenieść na działania strategiczne, po emocje i wspomnienia, których nie zapomną nigdy." Agnieszka Piotrowska, Project Manager

Oczami Klienta

Michał Iwan

Chcieliśmy uświadomić działy HR i PR firm o istnieniu produktu “integracji firmowych na Runmageddonie”. Z jednej strony to możliwość integracji dla pracowników a z drugiej świetny okazja do promocji marki. Udział w nietypowej integracji firmowej proponującej sportowe wyzwanie, a nie kadry z filmu “wyjazd integracyjny” buduje pozytywny wizerunek pracodawcy, co może się przełożyć na większy team spirit oraz efektywność w pracy. Dodatkowo, uczestnictwo w Runmageddonie sprzyja zdrowemu stylowi życia i pokazuje, że firma dba o dobrostan swoich pracowników. Wreszcie, firma biorąca udział w Runmageddonie może przyczynić się do wsparcia Fundacji Cancer Fighter - razem prześcigniemy raka.

Michał Iwan

Marketing Director w Runmageddon

Opisz nam swoje wyzwanie,
znajdziemy drogę.